piątek, 27 lipca 2012

Rozdział 4.:D

-  Dobra kedy indziej se pogadacie .xd - powiedział mój tata .
-  każdy mi się przedstawił .:D aww ten Zayn jaki on słodki.;o yh Ronni spokój nie  możesz się zakochać ..
- poszłam na górę przebrałam się w to  zeszłam na dół .
 - Tato wychodze !
- gdzie ?
- Jak to gdzie ..? to chyba moja sprawa tsa ? dobra ide cze .
- ojciec nie zdążył nic powiedzieć bo wyszłam z domu .. 
sama nie wiem gdzie szłam .. dotarłam do jakiegoś parku  pare ławek dalej zauważyłam grupke młodzieży .. siedzieli , pili , śmieli się  , chętnie bym się do nich dosiadła .xd   zawsze z Keyth tak siedziałam ze znajomymi  hehe ..
 -  moje rozmyślenia przerwał dzwonek mojego telefonu na wyświetlaczu zobaczyłam że dzwoni " Matt .:* :) "  (Rozmowa telefoniczna.:D )
-Hallo ? -powiedziałam
- Cześć Ronni masz może ochotę spotkać się ze mną jutro ?- zapytał chłopak .
- Jestem w Londynie .:)
-  O ja za tydzień tam bede - powiedział chłopak
- o to fajnie jak coś to zadzwoń okej ?
-Spoko a ty do kiedy bedziesz w Londynie ?- zapytał matt
- właściwie to na stałem tu jestem .:d
- a to fajne hhehe . dobra ja kończe to do zobaczenia za tydzień -powiedział chłopak .
- No cześć , cześć .:*
   Z torebki wyjęłam jednego papierosa i przy każdym zaciągnięciu myślałam o moim życiu .. właściwie to o Liamie bo on wrócił .. ciesze się ale ja jestem inna wątpie że się dogadamy..

 Cześć jestem Jony - powiedział chłopak który właśnie przysiadł się do mnie wygląda tak
 Siema ja jestem Rnnie . - co cię do mnie sprowadza ? - zapytałam
- Razem ze znajomymi - wskazał na tą grupke ludzi pare ławek dalej . -pomyśleliśmy że posiedzisz z nami wypijesz cos .
Co ty na to ??
- W sumie  to się moge dosiąść .:)
- to chodź . - chwycił mnie za ręke i prowadził w strone jego znajomych .
 - Ej ludze to jest Ronnie - powedział
- Siema ja jestem Alice to jest Max , Jeck , Timi , Nora , Lexie i Mindy .
 - siema.:d 
- napijesz się czegoś - zapytała Mindy .
- Jasne - podała mi puszke piwa .
- 2 godziny później byłam już nieźle wstawiona  sporo wypiłam , spojrzałam na telefon sporo nie odebranych połączeń . pff pomyślałam i bawiłam się dalej .około 1 w nocy postanowiłam wracać . pożegnałam się z nowymi znajomymi i wymieniliśmy się numerami . do domu odprowadził mnie Jony zauważyłam że całe one direction siedzi w oknie .   Jony Wbił się w moje usta ja byłam taka wstawiona ze nie protestowałam . gdy się od siebie oderwaliśmy  weszłam do domu . ojciec coś tam zamamrotał a ja go za specjalnie nie słuchałam..
 poszłam do sb  umyłam się i rzuciłam się na łóżko sama nie wiem kiedy zasnęłam ..
 Obudziłam się o 10:30  poszłam do łazienki wzięłam prysznic następnie owinęłam się w ręcznik i wysuszyłam włosy a potem je wyprostowałam  i pomalowałam kosmetykami swoją   twarz . następnie ubrałam się w to .. i wyszłam z pokoju . poszłam do kuchni gdzie każdy siedział . zrobiłam sobie płatki , szybko je zjadłam poszłam umyć zęby i wyszłam nad basen by zapalić .  mój tata o tym wie że pale więc nie było problemu ,  usiadłam na leżaku i odpaliłam szluga . 
 Co ty robisz ? - krzyknał Liam
- Nie widzisz ? - warknęłam
- Zmieniłaś się - powiedział Li .
-No widzisz tak bywa - warknęłam
- mogła byś być milsza .
- mogła bym ale nie jestem - odpowiedziałam
- Możesz powiedzieć  c o się stało dla czego taka jestes .?
- a jaki byś był  jak byś stracił najlepszego przyjaciela , potem matke a inni znajomi by zadawali się z tb bo jesteś sławny .. wesz jakie to okropne .. ja już nie daje sobe rady jest mi tak trudno jeszcze musiałam zostawić Keyth w LA a ona jedyna mnie rozumiała .. ja już mam dość tyle razy chciałam sobie coś zrobić  ale dzieki Keyth jeszcze tu jestem . - powiedziałam i rozryczałam się
Liam nic nie mówił tylko mnie przytulił , zawsze jak byłam smutna to się w niego wtulałam . to pomagało hehe .
 -Ronni teraz masz mnie , a keyth ona tu może przyjechać . przykro mi z powodu twojej mamy . ale ona na pewno wolała by żebyś była jak zawsze miła  radosna . taką cie pamiętam . zacznij wszystko od nowa , zajmij się czymś np : śpiewem zawsze dobrze ci wychodziło . przejdziemy przez to wszystko razem . pamiętaj zawsze masz mnie i chłopaków . - przytulił mnie i pocałował w czoło
- Dziękuje .:* i przepraszam za to jaka byłam , od dzisiaj pomagasz mi się zmienić pogroziłam mu palcem.xd

- Tak jest - krzyknął jak żołnierz .
 - Liam czy Zayn ma dziewczyne ?- zapytałam z uśmiechem
- nie ma .xd a co  ? wpadł ci w oko ? - zapytał poruszając zabawnie
- No troszke .xd
- to idź z nm teraz gdzieś np .: do parku ?xd
 dobra ide z nim pogadać - oznajmiłam

----------
 
Siema chłopaki co oglądacie?- powiedziałam siadając na kanapie koło mulata
-Teksańska masakra piłą mechaniczną - odpowiedział lokers .
- oglądałam .xd
- ja też - oznajmił Zayn .
- Masz może ochote się przejść ? - zapytałam po cichu mulata .
- Jasne , chodź . - powiedział wstając .xd
 wyszliśmy z domu i ruszyliśmy przed siebie .
 to gdzie idziemy zapytałam chłopaka ..
- kino ? , park ? jakis klub ? - zapytał
- może klub ? - zapytałam z nadzieją .xd
 - miałem nadzieje że to wybierzesz .:D
 - dobra chodź  - pociągnęłam go za ręke i ruszyliśmy w strone jakiegoś klubu 
- weszliśmy do środka , zamówiliśmy drnki i usiedliśmy przy stoliku gdy podeszła do nas ...
 ___________________
i jak ? podoba się ?:D proszę o komentarze .:*:* <3






2 komentarze: