- Krzyknął nagle hary .. - od razu sie odsunęliśmy od siebie..
- em .. no ten... zaynowi coś do oka wpadło :D
-Jasne haha :D nie no wasze miny były niezłe .-oznajmił hary który właśnie nabierał do ust mleko .
- Dobra ja już wam nie przeszkadzam - dobranoc.
-dobranoc - powiedzielismy ze śmiechem.
- wiesz przepraszam cie . nie mogłam sie powstrzymać .. to tak jak ja powiedział przegryzając warge mulat .
- znowu wpił się w moje usta - ja go odsunęłam .
myślisz że warto zayn ? lepiej jak o tym zapomnimy .. chwila słabości . przepraszam . -powiedziałam i ruszyłam do pokoju liama ..
- Weszłam bez pukania zawsze tak robiłam : ) Liam śpisz ? zapytałam
- Hmm co ?- zapytał przebudzając sie .
-Moge z tobą spać ? nie chce sama .
-Jasne wskakuj - pow. odsuwając pościel .
-a teraz opowiadaj co sie stało .- powiedział z chytrym uśmieszkiem .
-nic sie nie stało ..
- ej widze przecież :)
- No dobra chodzi o zayna ... Opowiedziałam mu co zaszło .
- to spróbujcie być ze sb .
- ale ja nw czy on chce.
- pogadać z nim ?
- eh jak chcesz.
-a czujesz coś do niego?
-sama nw . coś mnie do niego ciągnie . ale nie wiem czy to miłość .
wcześniej sie nie zakochałam w nikim wiec trudno jest stwierdzić czy go kocham.
- Rozumiem malutka pogadam z nim - powiedział i pocałował mnie w czoło.
a teraz idziemy spać - Dobranoc :*
- Dobranoc Liam : )
.... rano .....
- Obudziłam sie o 10 . Liam jeszcze spał . nie budziłam go . poszłam do siebie i pierwsze co to wzięłam prysznic .
- owinełam sie w ręcznik i wyszłam z wanny . stanełam przed lustrem i rozczesałam swoje włosy . następnie je wysłuszyłam i spięłam w koka . pomalowałam sie i wyszłam z łazienki .
- Cześc - krzyknął niall
- aaaa ! o boże co ty tu robisz wystraszyłeś mnie .;o nie słyszałam jak wchodziłeś .
- e tam nie ważne . ważniejsze jest to po co tu przyszłem .
- no słucham cie to coś strasznego.?
- i to jak strasznego. Hary zjadł moje naleśniki które zrobił twój tata . i nie mam co zjeśc jestem głodny zrobisz mi coś Ploseplose ! - powiedział błagalnym wzrokiem jak kot ze shreka
- hahah to jest ta sprawa głodomorze ? poczekaj ubiore sie bo jak widzisz mam tylko ręcznik i zejde na dół okej ?:D
- dla mnie mogła byś zostac tylko w tym :D zaśmiał sie .
- no no dobra wynocha .
- gdy chłopak wyszedł . skierowałam sie do szafy . i wygrzebałam o To
- zeszłam na dół i zobaczyłam całą piatke w kuchni .
- Witam wszystkich D:
- Siema - krzykneli .
- ei nic nie mówie że jesteście tak samo ubrani. - oświadczył Lou .
- momentalnie spojrzałam na Mallika i faktycznie wyglądał jak męska ja D:
- no to nieźle - zaśmiał sie mulat .
- Wyjdziemy gdzieś dzisiaj ?-zapytała chłopaków .
- Sory ide do Elenor - Lou
- Ja do Daniele -Liam
- Ja ide z kumplem na miasto - hary
- Ja jade do rodziców - niall
- wychodzi na to że ja z tobą wyjde - powiedział malik i uniusł brwi o tak ^^
- Chyba że chcecie iśc z nami ?-zapytał hary
- w sumie to ok :d - powiedziałam .
- a malik od razu posmutniał czy on na coś liczy ?:D
- nie smutaj malik powiedziałam i rozbiłam mu jajko które leżało obok mnie .
- Upss ! - powiedziałam i zaczęłam sie śmiać .
- Ej ! - wkurzył sie malik i wylał na mnie mleko .i obsypał maką .
- Malik zabije cie ! moje włosy ..
- Dobra my wychodzimy krzykneli chłopacy .
jak coś dzwońcie - hary
- Wzięłam sok pomarańczowy i wylałam na malika :D
- Nawet nie zbliżaj sie do tej lodówki ! -wrzasnęłam
- przykro mi ! krzyknął i biegł w moją strne z bitą śmietaną .
- hahaha prosze nie .
- kara musi być ..
- przerócił mnie na ziemie i wysmarował bitą śmietaną .
-zdjełam troche z swojej twarzy i przeniosłąm na malika a on w tym momencie mnie pocałował uśmiechnełąm sie przez pocałunek ale go nie przerwałam
- to jeszcez nie koniec powiedziałam gdy sie oderwaliśmy od siebie teraz to ja wziełam wode i mąke i wylałam na włosy zayna .
- Ten jednak wziął mnie przez ramie i wskoczył ze mną do basenu .
- Hahaaha świtna zabawa malik !? - powiedziałam z sarkazmem .
- też cie kocham - powiedział i znowu mnie pocałował ..
- Co ?; o
- nic , nic chodź sprzątać- zmienił temat mulat
- no ok .
- Godzine zajęło na sprzątanie kuchni . nie obyło sie bez śmiechu.
- po czym ja poszłam sie umyć i zayn .
- powtórzyłam te czynności co wcześniej ale włosy rozpuściłam i ubrałam sie w to
- poszłąm w strone pokoju zayna . zapukałam i usłyszałam prosze to weszłam do środka .
- aw malik bez koszulki co za widok ..
- Ładnie wyglądasz - powiedział
- Dziękuje ty też niczego sobie hehe : )
- to jak idziemy gdzieś ?-zapytałam
- Jasne kino ?
- nie ..
- chodź na spacer gdzieś . oprowadzisz mnie tu po okolicy ..:)
- tak wiec wyszlismy z domu i zayn pokazywał mi Londyn .
piękne miejsce.
- Chodź . pokaże ci pewne miejsce . wiem tylko o nim ja . teraz dowiesz sie i ty.
- zdziwiona poszłąm za malikiem gdy ujżałam ....
___________________________________________
Sory że tyle nie dodawałam ale mało czasu :c
wczoraj zmarł mój dzidek smutno mi przez to :c:c [*]
prosze o wypowiedzi na temat rozdziały bd mi miło :)